środa, 31 sierpnia 2011

sacrum.

 Kinga

Wczoraj przed zaśnięciem zastanawiałam się ile razy dziennie mijamy na pozór ''zwykłe'' miejsca, nie zauważając, że w swojej prostocie kryją one pokłady małych, pięknych rzeczy. Założę się, że w miejscu Waszego zamieszkania, każdego z Was, kryje się kilka takich stref z duszą. Dlaczego o tym w ogóle rozmyślam? Jakiś czas temu, wracając z G. z Włocławka zatrzymaliśmy się na tamie. Widok, który dane było mi zobaczyć zrobił na mnie ogromne wrażenie. Co prawda w przeszłości już tam bywałam, ale ostatnio, będąc tam poczułam się tak jakbym po raz pierwszy zobaczyła to miejsce. Może to na wskutek słońca, które właśnie zachodziło? Szkoda tylko, że zaczęło grzmieć, a niedługo potem spadł deszcz. Szczęśliwie udało nam się za pomocą aparatu uchwycić to wspaniałe widowisko. Jednak uważam, że tylko będąc tam osobiście można poczuć wspaniały klimat tego miejsca.

P.S: polecam kliknąć na zdjęcie, aby uzyskać lepszą jakość...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Tama o zachodzie słońca - cudo. <3