niedziela, 18 września 2011

autumn.

Kinga

Chociaż astronomiczna jesień rozpoczyna się 23września ja już od dawna wyczuwam jej obecność. To właśnie ona i wiosna są moimi ulubionymi porami roku. Jesienią najbardziej lubię czytać wiersze, czuć delikatny powiew wiatru, nawet pomimo tego, że trzeba zacząć zakładać na siebie grubsze warstwy odzienia. O tej porze roku ludzie wydają się być spokojniejsi i subtelniejsi wobec siebie nawzajem (wydają się czy może naprawdę są?).

Wiersze najlepiej czyta mi się z muzyką w tle, która potęguje moje emocje i nadaje wierszowi innego wymiaru...
To co dzisiaj wpadło mi ''w ręce'' :

Jesteś tu przy mnie
Noc się chyli
Nad ranem bywa nieprawdziwie
Jesteś tu przy mnie
Trochę cię dziwi,
Że ja niczemu się nie dziwię
A znamy się od godzin pięciu
Nieprawda!
Czy się nie domyślasz,
Że zagarnąłem cię pamięcią
Na długo przed tym zanim przyszłaś?

Taką cię wymyśliłem
Gdy okno bielało nad ranem
Wszystkie w tobie zmieściłem
Wiersze nie napisane
Najlepiej jak umiałem
Z każdym uśmiechem, gestem
Tylko nie przewidziałem
Że jesteś

Taką cię wymyśliłem
Nad stołem zalanym winem
Gdy twoje zdrowie piłem
W niejedną szarą godzinę
Za chwilę noc upadnie
Spojrzyj kochanie - dnieje
To chwila gdy najładniej Istniejesz

Taką cię wymyśliłem
Wśród tylu słów bezimienną
Kiedy ciszy motywem
Niebo szarzało nade mną
Kiedy za dużo chciałem
W swoim łagodnym obłędzie
Wtedy nie przewidziałem,
Że będziesz
Los dobrze się ze mną obszedł
Przy tobie wszystkiemu sprostam
Tylko o jedno cię proszę -
POZOSTAŃ!



***
Polecam wraz z kubkiem gorącej herbaty z cytrynką ;-)

Brak komentarzy: